- Nie bądź taki uroczysty, Scott - skarciła go Camryn, wyciągając

  • Kasjusz

- Nie bądź taki uroczysty, Scott - skarciła go Camryn, wyciągając

07 August 2022 by Kasjusz

w stronę Willow starannie wypielęgnowaną dłoń. - Czuję się strasznie staro, gdy ludzie zwracają się do mnie per panno Moffat. Mów mi, proszę, Camryn. Ja też najchętniej zwracałabym się do ciebie po imieniu, jeżeli nie masz nic przeciwko. Choć piękne kobiety często onieśmielały Willow, która była w pełni świadoma, że nie może z nimi konkurować urodą, szwagierka Scotta była tak miła, że Willow od razu poczuła do niej sympatię. R S - Z największą przyjemnością - zgodziła się. - O ile doktor Galbraith nie ma nic przeciwko temu. Scott chrząknął głośno. - Ależ oczywiście, panno Tyler, że nie mam nic przeciwko temu. - To wspaniale! Willow to takie piękne imię, nie rozumiem, dlaczego sam nie wolisz go używać. Czasem potrafisz być bardzo staromodny! - Moim celem jest jedynie okazanie pannie Tyler szacunku, na jaki niewątpliwie zasługuje. - Już ty mi się tu teraz nie wykręcaj, mój drogi. Co wolisz - zwróciła się z uśmiechem w stronę niani - Willow czy panna Tyler? Willow poczuła na sobie wzrok pracodawcy i wiedziała, jaką odpowiedź chciałby usłyszeć, ale nie byłoby to zgodne z prawdą. - Wolę Willow. Scott zmrużył oczy, co Willow odebrała jako oznakę niezadowolenia, ale nim miała czas pożałować swojej decyzji, jej pracodawca uśmiechnął się szeroko. - W takim razie nalegam, byś również zwracała się do mnie po imieniu. Od tej pory mów do mnie Scott. Gdy za Camryn i jej szwagrem zamknęły się drzwi, Willow udała się na górę, by zobaczyć, co robią jej podopieczni. W pierwszej kolejności zajrzała do dwójki młodszych dzieci, ale obydwoje spali. Gdy weszła do pokoju Lizzie, zastała ośmioletnią dziewczynkę siedzącą po turecku na łóżku i pogrążoną w lekturze. Lizzie uniosła głowę na widok niani, lecz tylko zmarszczyła R S czoło, okazując swoje niezadowolenie, i z powrotem zajęła się czytaniem. Willow nie zamierzała się tak łatwo poddawać. - Co czytasz? - spytała przyjaźnie. - Książkę - padła odpowiedź. - To widzę. - Willow zauważyła na podłodze podarty papier do pakowania. - Dostałaś ją w prezencie od cioci? - Przepraszam. - Lizzie podniosła się i trzymając wysoko uniesioną głowę, ruszyła w stronę drzwi. - Teraz muszę pójść do łazienki. Wychodząc z pokoju, zatrzasnęła za sobą z całej siły drzwi. Hałas obudził młodsze rodzeństwo. Nie minęło pięć sekund, a Willow usłyszała płacz Mikeya i krzyki Amy. Kolejne urocze popołudnie, pomyślała nie bez ironii. Czy kiedykolwiek uda jej się zdobyć sympatię Lizzie?

Posted in: Bez kategorii Tagged: jak dbać o dredy, serial m jak miłość odcinki, keanu reeves żona,

Najczęściej czytane:

scyzoryk i wbiła w ...

kołnierz. Charlie wrzasnął. Quincy z zaskoczenia zrobił krok do przodu. Rainie wpatrywała się w odcięty kawałek skóry. Chwilę później wycisnęła z kołnierza długą plastikową torebkę ... [Read more...]

że jest znowu małą ...

dziewczynką. Bawiła się z najlepszą przyjaciółką w wysokiej trawie, gdzieś na łące. Rozpoznawały kształty chmur. – Patrz, smok. ... [Read more...]

€“ GÅ‚os Rainie ...

zaostrzył się. – Wtorek po południu. Gdzie byłeś, Richard? – W moim gabinecie, już mówiłem. To jakieś szaleństwo! Za każdym razem, kiedy próbuję pomóc... ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 NastÄ™pne »

Copyright © 2020 pokoje.sosnowiec.pl

WordPress Theme by ThemeTaste