względu na wszystko, musiała brać pod uwagę

  • Kasjusz

względu na wszystko, musiała brać pod uwagę

07 August 2022 by Kasjusz

dzieci. Zwłaszcza Jacka. Bo mimo swych wad, jej mąż był najczulszym ojcem, jakiego można sobie wymarzyć. A Jack czcił go jak boga. Znając statystyki, Lizzie zdawała sobie świetnie sprawę, że mimo nadziei na kurację genetyczną czy inną w przyszłości, jej ukochany syn i tak będzie miał szczęście, jeśli dożyje dwudziestu paru lat. Rzadko kiedy jednak dopuszczała do siebie myśli o jego śmierci. Na razie Jack żyje i dlatego ona, Lizzie, nie powie nikomu ani słowa. Niech sobie rodzina i reszta świata wierzą całym sercem w mit o świętym Christopherze Wadzie. Ze względu na Jacka. 3 Robin Allbeury nie u wszystkich budził całkowite zaufanie. Życie tego zamożnego radcy prawnego, zwolennika Labour Party, stanowiło jedno pasmo sukcesów, czego wyrazem były zarówno kancelaria przy Bedford Row, jak imponujący penthouse w Shad Tower, eleganckim budynku przy Bermondsey Riverside, koło St Saviour Dock i Butler Wharf na południowy wschód od Tower Bridge. Uważał się tez za całkowicie ukontentowanego. Wytworny czterdziestodwuletni kawaler, może niezbyt przystojny, ale bezsprzecznie interesujący, o ciemnych, przetykanych srebrnymi nitkami włosach i ciepłych piwnych oczach, wspierał sztukę, kierując się w tym osobistymi upodobaniami. Przedkładał kino nad teatr, thrillery nad literaturę piękną, jazz nad operę, a także: ciszę nad jazz, kameralne kolacyjki nad wytworne bankiety oraz swój kawalerski stan nad małżeństwo. - Nie wiesz, co tracisz - przekonywał go kiedyś David Lerman, jeden z jego wspólników, totalnie szczęśliwy z drugą żoną. - Julia odmieniła moje życie. - Julia jest cudowna - zgodził się Allbeury - ale zanim ją poznałeś, wiodłeś pożałowania godny żywot, podczas gdy ja jestem szczęśliwym człowiekiem. - To ty tak uważasz. - Lerman nadal miał wątpliwości. - Owszem - uśmiechnął się Allbeury. Specjalizował się w prawie małżeńskim, chociaż ostatnio, jako szef własnej firmy, stał się niezwykle wybredny w wyborze spraw, które podejmował się prowadzić. Teraz większość przypadków małżeńskich przekazywał Lerma-nowi albo komuś z pozostałych wspólników, sam natomiast zajmował się nadzorem oraz tak zwaną inną pracą, której poświęcał także swój prywatny czas. Polegała ona na niesieniu pomocy kobietom, które uwikłane w głęboko nieszczęśliwe małżeństwa, ze względów finansowych lub innych nie widziały dla

Posted in: Bez kategorii Tagged: fajne filmy na weekend, podkład na przebarwienia, soda oczyszczona do szamponu,

Najczęściej czytane:

wymyślisz.

Ramiona były jak z ołowiu, miała zawroty głowy. Odzyskała przytomność, otworzyła oczy, ale ciało nadal nie słuchało jej poleceń. Czuła się, jakby mózg i ciało rozdzieliły się na dwa odrębne byty. ... [Read more...]

O Ricku Bentzu można powiedzieć wiele, ale na pewno nie jest głupcem.

Wiem to. To uparty, zawzięty drań najgorszego rodzaju. Zasłużył na to i już nie mogę się doczekać, gdy zobaczę, jak się wije. O, tak. To cudowne. On także zazna strachu, przerażenia, rozpaczy. ... [Read more...]

zeszedł ją dreszcz ...

174 podniecenia. Było w nim coś seksownego i tajemniczego, coś, co kryło się za powierzchownością przystojnego i wysportowanego studenta. Intrygowało ją to. Kusiło. Sprawiało, że chciała lepiej go poznać. Spójrz prawdzie w oczy, Caitlyn, on po prostu pociąga cię fizycznie. Jak mężczyzna kobietę. Przez moment wyobraziła sobie, że kocha się z nim, ale zaraz powstrzymała szalone myśli. Musi lepiej nad sobą panować. Wyszła i szybko zamknęła za sobą drzwi, żeby Oskar nie zdążył wyskoczyć. - Cześć. Wyglądasz... - Przyjrzał jej się i potrząsnął głową. - Wyglądasz niesamowicie, ale może nie powinniśmy o tym mówić. - Co? Chcesz mnie pozbawić komplementów? O, nie! - Mrugnęła do niego i zarumieniła się. - Ty też wyglądasz niesamowicie. Odchylił głowę, zaśmiał się i wziął ją pod rękę. - Na razie wystarczy. Musimy dbać o właściwe relacje między pacjentką a terapeutą. - To okropne - wymruczała. Noc była cicha, ulice prawie puste. Nawet wiatr nie szemrał w liściach drzew. - Dokąd idziemy? - zapytała. - Dokąd tylko zechcesz. Tym razem ty wybieraj. Zastanowiła się przez chwilę. - A może do Nickelby’s? Trzy ulice stąd, za placem. Świetna kawa. I jeszcze lepsze drinki. Błysnął białymi zębami. - Prowadź. - Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem - zażartowała, ciągnąc go za rękę. Gawędząc, zawędrowali do baru. Niewielką salę oświetlały słabe lampy z niebieskimi kloszami, przy małych okrągłych stolikach siedziało kilka par i kilka samotnych osób. Przed mikrofonem stał młody człowiek z gitarą, ale nie śpiewał, tylko nucił i pomrukiwał z cicha, lekko trącając struny. Pewnie sam skomponował melodię i najwyraźniej nie miała ona końca. Zajęli stolik pod oknem i zamówili mrożoną herbatę i lemoniadę cytrynową z wódką. Po odejściu kelnerki Adam zapytał: - Jak sobie radzicie, ty i twoja rodzina? - A jak ci się wydaje? Wygląda na to, że ktoś chce nas wszystkich wymordować. Od tego człowiek się robi nerwowy. - Włożyła do ust orzeszka ziemnego i dokładnie wytarła sól z palców. - I to jeszcze nie wszystko. Jest jeszcze ból po stracie bliskiej osoby. Nieszczęścia chodzą parami. Kelner z niewielką bródką i serwetą owiniętą wokół pasa przyniósł im napoje. Na głowie miał beret przekrzywiony do tyłu, nie wiadomo, czy w ten sposób chciał zamanifestować swój styl, czy ukryć łysinę. - Czekam na telefon od Hannah. Została całkiem sama w domu. Lucille poleciała na Florydę... - Machnęła ręką. - Nawet nie pytaj, nie wiem, dlaczego. A teraz odeszła mama... - Urwała i sięgnęła po szklankę. - Przepraszam. Radzono mi, żebym nie zachowywała się jak ofiara, więc nie będę. Ale skłamałabym, gdybym powiedziała, że nie czuję się bez-radna i nie przeżywam czegoś w rodzaju szoku. - Tyle się ostatnio wydarzyło. - Tak - powiedziała niemal szeptem. - Wcześniej też. Waszą rodzinę dotknęło wiele nieszczęść. 175 ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 pokoje.sosnowiec.pl

WordPress Theme by ThemeTaste