- Chcę, żebyś stąd wyszła.

  • Kasjusz

- Chcę, żebyś stąd wyszła.

06 July 2022 by Kasjusz

- Nie zrobię tego. Flic postąpiła kilka kroków. - Powiedziałam, że masz się wynosić. Nie chcę cię tu więcej widzieć. Nie potrzebujemy cię, mamy dość twojego trucia i intryg. Zuzanna widziała w jej oczach złość, niemal czuła, jak bije na nią gorącymi falami. Znów zapragnęła uciec. - Ja nie knuję żadnych intryg, Flic, to chyba widać. Ostatnią rzeczą, jakiej mogłabym chcieć, to skrzywdzić którąś z was. Wasza matka była moją najdroższą przyjaciółką. - Ona tak o tobie nie myślała - zareplikowała zimno Flic. - Uważała cię za natrętną nudziarę. 335 Zuzanna poczuła się, jakby ktoś ją opluł. - To nieprawda. A poza tym odbiegasz od tematu, bo o tobie teraz mówimy. O tym, co zrobiłaś, i jak z tego wybrnąć. Flic podeszła tak blisko, że dzieliło je najwyżej kilkadziesiąt centymetrów. - Już ci mówiłam, jak. Po prostu stąd wyjdziesz. W tej chwili. Wynoś się, rozumiesz? - Nigdzie nie idę. - Wynocha! - Flic trzęsła się ze złości. - Wstawaj i wynoś się z mojego domu! - Nie. - Zuzanna zacisnęła ręce na poręczach fotela, jakby się bała, że Flic wywlecze ją siłą. - Nie jestem twoją młodszą siostrą i nie pozwolę się terroryzować. Powiem, co myślę, i mimo wszystko spróbuję ci pomóc. - To ma być pomoc?! - Flic nie panowała już nad głosem. - Jak śmiesz?! Siedzisz tu jak uparta krowa, oskarżasz mnie o przestępstwa, chociaż dobrze wiesz, że to on je popełnił! - Policzki jej płonęły, źrenice się rozszerzyły, wyglądała jak furia. - Ja fałszowałam podpisy? Ja skrzywdziłam własną siostrę? To może jeszcze popchnęłam... Umilkła raptownie, a na jej twarzy oprócz wściekłości i bólu pojawiło się coś jeszcze: przerażenie. Wydała dziwny dźwięk, niby pisk, niby skowyt, i nagle wybiegła z pokoju, potrącając po drodze Kahlego, który zerwał się na nogi i zaskamlał. Zuzanna siedziała nieruchomo, wciąż zaciskając dłonie na poręczach, aż jej knykcie zbielały. Drżała na całym ciele, serce jej waliło jak młotem, znów czuła mdłości, jeszcze silniejsze niż wtedy na górze. Zresztą wszystko układało się gorzej, gorzej ponad wszelkie wyobrażenie. Wiedziała... a przynajmniej się domyślała, bo przecież nie miała dowodów -jak miało się skończyć ostatnie zdanie Flic. ..Może jeszcze popchnęłam..." - powiedziała i nagle jej twarz zastygła w tym wstrętnym, przerażającym grymasie. Mogło to nic nie znaczyć. Mogło jej chodzić o oskarżenie, że popchnęła, czyli zmusiła Chloe do fałszowania podpisów Matthew. Albo Imogen do oskarżenia Matthew o molestowanie seksualne. Jasne, że tak mogło być. Mogło. A jednak Zuzanna instynktownie wiedziała, że to nieprawda. Przerażenie na twarzy Flic znaczyło, że dziewczyna w ostatniej chwili ugryzła się w język. Zanim jej własny gniew ją zdradził. Zanim zdradziła się sama.

Posted in: Bez kategorii Tagged: królowe życia rafał, charakterystyka znakow zodiaku, beata tadla wzrost,

Najczęściej czytane:

nie zwalniając ...

chodu. Rzucili w niego puszką! Serce biło mu coraz szybciej ze zdenerwowania, a oddech stawał się urywany od przyśpieszonego kroku. Śmiechy, jakie słyszał za sobą, wcale nie pomagały. Oni szli za ... [Read more...]

Zaśmiał się głośno, zuchwale. I przewrócił ją na plecy.

- Myślisz, że jesteś taka sprytna? - Sprytniejsza od ciebie. - Naprawdę? Przez moment sądziła, że ją pocałuje, tak blisko siebie znalazły się ich ... [Read more...]

d Evą... ...

- Dosyć już, dosyć. - Becky położyła mu palec na ustach. - To już za nami. Michaił nie żyje. Ty byłeś wspaniały. A we mnie też jest sporo siły, jak może zauważyłeś. - Tak. To jedna z twoich najwspanialszych zalet. Trwali we wzajemnym uścisku przez ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 pokoje.sosnowiec.pl

WordPress Theme by ThemeTaste