wszystkie niezbędne naprawy, ona będzie

  • Kasjusz

wszystkie niezbędne naprawy, ona będzie

07 August 2022 by Kasjusz

miała przez ten czas gdzie mieszkać, i to wszystko bez wydawania pieniędzy. Wyjęła z walizki bieliznę i zaczęła układać ją w komodzie. Do zakończenia remontu Jack będzie miał gosposię i opiekunkę do dzieci. Uczciwa wymiana usług. JEDNA DLA PIĘCIU 81 Czemu więc czuję się wystrychnięta na dudka?, pytała swego odbicia w lustrze. Bo Jack znowu postawił na swoim. Harował jak wół, przesuwał meble, zwijał dywany, wycierał wodę. Czy takiemu człowiekowi można powiedzieć - nie? I w dodatku wyczekał, aż wszyscy będą siedzieli przy stole i popijali gorącą czekoladę (Patryk na kolanach Malindy) i dopiero wtedy przedstawił swoją propozycję. Jak można odmówić, kiedy patrzą na ciebie cztery pary smutnych oczu, błagając, byś powiedziała: tak? Westchnąwszy zamknęła walizkę. Znowu czuła się wmanewrowana. - Potrzebujesz czegoś? W drzwiach stał Jack. Nie można było uciec przed tym człowiekiem. - Nie, dziękuję - odparła i uniosła walizkę. Jack natychmiast wyjął ją jej z rąk. Pokój jakby się skurczył. - Pracujesz w tę w sobotę? - zapytał stawiając walizkę na szafie. Bluza podjechała mu do góry ukazując nagie plecy. Malinda z trudem przełknęła ślinę. - Nie, w soboty pracujemy z Cecile na zmianę. - To dobrze. Będziemy mogli zabrać się za twój dom. Otrzepał ręce, spojrzał na zakłopotaną Malindę i Westchnął zniecierpliwiony. Poprowadził ją za łokieć do łóżka. - Nie ugryzę cię. - Wiem - odparła, nerwowo wygładzając spódnicę na kolanach. Ujął ją za ręce i przez chwilę masował je. - Więc się rozluźnij. - Jestem rozluźniona - skłamała. 82 JEDNA DLA PIĘCIU - Właśnie widzę. Nie martw się, Malindo. Wszystko będzie dobrze. Zobaczysz. Ten optymizm nie ukoił dziwnego niepokoju, który wywołał w Malindzie dotyk Jacka. - ...obustronnie korzystna umowa. Słowa te stały się litanią, którą Malinda w ciągu ostatniego tygodnia powtórzyła chyba ze sto razy. W tej chwili mówiła je akurat do Cecile, prasującej wraz z nią najnowszą dostawę wiosennych sukienek. - Korzystna dla kogo? - zapytała Cecile wyjmując z pudła kolejną sukienkę. - Dla Jacka - odparła Malinda i, widząc uniesione brwi Cecile, dodała szybko: - I dla mnie. Ignorując powątpiewające spojrzenie przyjaciółki

Posted in: Bez kategorii Tagged: musiał z dziewczyną, chleb dla psa, usg kota,

Najczęściej czytane:

ł ...

ślub poważnie, tak samo jak ona. Kate odwróciła się od śpiącej córki i zaczęła sprzątać w pokoju. Dziś rano tak się spieszyła, że nie zdąz˙yła wszystkiego uporządkować po zabawie z małą. ... [Read more...]

wać ...

nagromadzone napięcie. Od niepokojącej rozmowy z Nickiem minęło już parę godzin, ale wciąż nie mogła zapomnieć jego słów. Nie potrafiła się też otrząsnąć z podejrzeń i dręczącego ją strachu. I ... [Read more...]

Zespół zaczął grać, lecz nie na tyle głośno, by siedzący przy

stolikach musieli przekrzykiwać muzykę. Tymczasem kelnerzy podawali kolejne smakowite potrawy. – Ten bażant był wyśmienity – orzekła z podziwem Lily, odkładając ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 pokoje.sosnowiec.pl

WordPress Theme by ThemeTaste